Komunikacyjne ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej musi posiadać każdy właściciel pojazdu mechanicznego w Polsce. Nie wszyscy jednak płacą takie same składki – ich wysokość jest uzależniona od kilku czynników. Jednym z nich jest miejsce rejestracji pojazdu.
Z punktu widzenia towarzystw ubezpieczeniowych najistotniejszą kwestią przy wyliczaniu wysokości składki na OC jest oszacowanie ryzyka szkód. W związku z tym pod uwagę brane są rozmaite przesłanki dotyczące zarówno samochodu, jak i kierowcy. Wiek i doświadczenie kierowcy, bezszkodowa jazda, historia ubezpieczeniowa, model i marka samochodu, a także pojemność i moc silnika – to wszystko ma dla ubezpieczycieli niebagatelne znaczenie. Liczy się ponadto miejsce rejestracji auta – pod tym względem mieszkańcy dużych miejscowości są w gorszej sytuacji, ponieważ płacą wyższe składki.
Gdzie jest najdroższe OC?
Jak informuje portal trojmiasto.wyborcza.pl, Wrocław i Gdańsk to miasta zajmujące czołowe pozycje w rankingu miast, gdzie komunikacyjne polisy są najdroższe. Przykładowo najniższa składka dla 33-letniego posiadacza 5-letniego opla astry wynosi ok. 820 zł. Kolejne pozycje po Wrocławiu i Gdańsku zajmują Warszawa, Szczecin, Toruń, Łódź, Poznań, Bydgoszcz oraz Olsztyn. Dla porównania – najtańszymi miastami wojewódzkimi, jeśli chodzi o ubezpieczenie oc dla kierowców, są Kielce, Rzeszów i Lublin, tutaj cena polisy rzadko przekracza 600 zł.
Rozbieżności w cenach – przyczyny
Skąd biorą się takie rozbieżności w cenach? W miejscowościach charakteryzujących się dużym natężeniem ruchu wzrasta ryzyko kolizji oraz wypadków, co bezlitośnie potwierdzają policyjne statystyki. Każdego roku Komenda Główna Policji opracowuje raporty, w których są przedstawione informacje na temat niebezpiecznych zdarzeń drogowych – w tym takich, w których były ofiary śmiertelne. Dla firm ubezpieczeniowych są to cenne dane – znajdują one odzwierciedlenie w wysokości składek. Oczywiście na sprawę nie można patrzeć wyłącznie przez ten pryzmat, ponieważ i inne czynniki decydują o tym, czy ktoś jest kierowcą tzw. wysokiego ryzyka:
- największy udział w powodowaniu wypadków i kolizji mają kierowcy pomiędzy 18 a 24 życia,
- nawet osoby posiadające prawo jazdy od długiego czasu niekoniecznie jeżdżą bezpiecznie, co rzecz jasna jest uwzględnione w ich historii ubezpieczeniowej – jeśli ktoś powoduje sporo szkód, płaci więcej.
Liczba wypadków i kolizji w poszczególnych miastach ma zatem nierozerwalny związek z wysokością składek na OC. Należy przy tej okazji wspomnieć również o tym, że obecnie ubezpieczyciele wypłacają wyższe odszkodowania aniżeli chociażby w 2016 r., na co wpłynęły rekomendacje Komisji Nadzoru Finansowego obowiązujące od początku 2017 r.
Jak zaoszczędzić na polisie OC?
Z tym, że ceny polis OC będą iść w górę – w 2017 r. podrożały o ok. 20-30 proc. w porównaniu z 2016 r. – należy się niestety pogodzić. Lecz nie oznacza to wcale, że trzeba przepłacać. Istnieje wiele sposobów pozwalających zaoszczędzić na składce na obowiązkowe ubezpieczenie OC. Oto kilka z nich:
- porównywanie ofert – to absolutna podstawa zważywszy na fakt, iż towarzystwa ubezpieczeniowe walczą o każdego klienta,
- zakup OC przez internet – spora część firm ubezpieczeniowych honoruje rabatami osoby kupujące polisę online,
- opłacanie całej polisy za rok z góry,
- zakup pakietu – np. OC wraz z AC lub NNW,
- zakup samochodu z osobą korzystającą z dużych zniżek – to wskazówka przydatna szczególnie dla młodych kierowców,
- zakup kompleksowego pakietu dealerskiego – opcja dla osób nabywających nowe auto z salonu,
- bezszkodowa jazda – ci, co jeżdżą bezpiecznie, zyskują na tym.
Krótkoterminowa polisa – dla kogo?
Ponadto warto sprawdzić OC krótkoterminowe na www.ubezpieczeniaonline.pl – takie polisy są tańsze od standardowych całorocznych. Nabyć je można, gdy w rachubę wchodzi pojazd:
- zarejestrowany czasowo,
- na zagranicznych rejestracjach,
- zabytkowy lub historyczny,
- wolnobieżny,
- w komisie.
Kierowcy, którym przysługuje prawo do tego rozwiązania, powinni pamiętać o tym, że ubezpieczenie krótkoterminowe wykupuje się na okres nie krótszy niż 30 dni i nie dłuższy niż 12 miesięcy. Nie ma konieczności wypowiadania takiej umowy – wygasa ona automatycznie po upływie określonego terminu.